i na to właśnie wygląda.
stanęłam w punkcie z napisem MONOGAMIA.
i nie wiem, co z tym zrobić.
bo przecież nie chodzi o liczbę partnerów lub ich brak.
a o stan umysłu i ciała,
którymi dotykamy drugiego człowieka.
jak spotkać człowieka,
w którym spotkam TYLKO jego jednego
a nie litanię przeszłych, obecnych i przyszłych związków?
jak stać się człowiekiem,
w którym drugi
spotka TYLKO mnie?
...
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz